Quantcast
Channel: Turysta Świętokrzyski
Viewing all 1496 articles
Browse latest View live

2014.12.28. Yorkshire Dales

$
0
0

        Witam
  Tak się złożyło , że okres świąteczno-noworoczny spędzaliśmy u dzieci w Anglii. A że ciężko mnie utrzymać na miejscu więc dwa razy udało mi się ,,połazić po okoliy'':)  Pierwsza wycieczka była na terenie utwożonego w 1954r parku narodowego ,,Yorkshire Dales National Park'' położonego  w północnej Anglii.   Trasa wiodła w większości przez ,,The Three Peaks Walks'' , czyli bardzo popularnym tu ,,szlakiem trzech szczytów''. Szlak ten (około 40km) przeszedłem w całości dwa lata temu. Teraz była skrócona wersja , tylko dwa wierzchołki. Czemu tylko dwa ? Ano dzień krótki i warunki ku mojej uciesze zimowe więc trochę trudniej się szło. A po co tam szedłem jeszcze raz? Ano każdy ma jakieś swoje ulubione miejsca. I ja też takie mam.  W Anglii moją ulubioną górą jest Pen-y-ghent (694m npm), szczyt  który niejako odkryłem przez internet . Byłem na nim wcześniej cztery razy i marzyłem sobie  żeby wejść na niego jeszcze zimą. A że zima w północnej Anglii zawitała w święta no to trzeba było skorzystać z okazji i w drogę :)

    Zacząłem w wiosce, gdzie ma początek i koniec ,,The Three Peaks Walks'' (szlak tworzy pętlę)  Horton in Ribblesdale i od razu pod górkę prawie pięćset metrów podejścia na moją Pen-y-ghent.  Na szczycie mały odpoczynek połączony z podziwianiem widoków sąsiednich gór . Na wschodzie szczyt przez który biegnie szlak ,,Pennine Way'' -  oddalony o trzy kilometry Fountains Fell (668m npm) ,,Pennine Way,, udało mi się przejść dwa lata temu , wspaniała przygoda (około 440km) , może kiedyś o tym napiszę :) Na zachodniej stronie dwa wierzchołki które z Pen-y-ghent tworzą ,,The Three Peaks Walks'' Oddalony o dziesięć kilometrów Ingleborough (723m npm) i położony bardziej na północ , w odległości około trzynastu kilometrów Whernside (736m npm) będący jednocześnie najwyższym szczytem Yorkshire Dales. Z Pen-y-ghent w miarę łagodne zejście do skałek tworzących zachodnie zbocze góry , Pen-y-ghent Side. Dalej zejście do ciekawego miejsca , największej naturalnej dziury w Anglii :)  Dziury wyżłobionej w ziemi przez wodę - Hull Pot . Spływają do niej dwa wodospady. Jeden mniejszy znajdujący się w środku i drugi utworzony przez potok Hull Pot Beck . Niestety mimo , że byłem tam już drugi raz tego większego wodospadu jeszcze nie widziałem , potok był wyschnięty. Trasa wiodła dalej przez pagórki Horton Moor i Birkwith Moor , rzekę Ribble do kolejnego ciekawego miejsca - Ribbleshead Viaduct. Zabytkowy wiadukt kolejowy zbudowany w latach 1870-1874 o długości czterystu metrów i wysokości w najwyższym punkcie 32m  Ribbleshead Viaduct jest częścią malowniczej trasy kolejowej łączącej miasta Settle i Carlisle. Trasa ta biegnie pośród wzgórz i dolin Yorkshire Dales i North Pennines przez liczne tunele i wiadukty do granic Szkocji. Jest główną drogą kolejową w północnej Anglii. Spod wiadukru udaję się w dalszą drogę do stacji kolejowej Ribblehead Station i dalej najpierw łagodnie a póżniej dosyć ostro pod górę  wchodzę na Fell Close. Ścieżka biegnie przez South House Moor i jestem na Ingleborough (723m npm) Tu niestety wierzchołek spowiły chmury więc nie dane było mi rozkoszować się widokami. Z Ingleborough jeszcze parokilometrowe zejście do Horton in Ribblesdale , pod koniec już w ciemnościach , i w ten sposób moja krótsza pętla się zamknęła :)  Dzionek był piękny , słoneczny , ranek i zmierzch z parostopniowym mrozikiem . Nawet jak na tą krainę bardzo nie wiało i co najważniejsze nic nie padało :) 

       Horton In Ribblesdale (230m npm)  - PEN-Y-GHENT (694m npm) - Hull Pot  (380m npm) - High Birkwith - Ribblehead Viaduct (300m npm) - Park Fell - Fell Close - INGLEBOROUGH (723m npm) - Fell Close - Sulber - Horton in Ribblesdale (230m npm) 

       34,3km , 1221m przewyższenia i 8,5godz łażenia :)
       Pozdrawiam serdecznie

      Łazior Świętokrzyski


2014.12.31. Peak District

$
0
0

       Witam

  Kolejna moja wizyta w parku narodowym ,,Peak District National Park'' w jego północnej części Dark Peak. Wędrowałem w najbardziej na północ wysuniętej części parku , nieopodal wioski Greenfield będącej przedmieściami wielkiego Manchester. Bardzo podobną trasę zrobilem trzy lata temu , ale to było latem. A że teraz w Anglii zawitala zima więc warto było zobaczyć jak te krajobrazy wyglądają w tej innej scenerii. Na miejscu okazało się , że tej zimy już tam mało no ale zawsze to inaczej :)  W Dark Peak królują wrzosowiska poprzecinane różnymi strumykami , rzeczkami i wszelkiego rodzaju ciekami wodnymi. Kraina ta przypomina gąbkę , panowała właśnie odwilż więc wody było pod dostatkiem. A że nekiedy wszystko było jeszcze przykryte śniegiem a teren grząski to i parę razy wpadłem jak ta śliwka w kompot i w butach też coś zostało :)  

   Alderman's Brow (280m npm) - Brockley Moor - Kinder Stones (427m npm) - Alderman's Hill (440m npm) - Yeoman Hey Reservoir (240m npm) - Greenfield Reservoir - Raven Stones (470m npm) - Ashway Rocks - Ashway Moss (460m npm) - Featherbed Moss (520m npm) - Chew Reservoir (470m npm) - Laddow Moss (532m npm) - Crowden (200m npm) - Woodhead Reservoir (250m npm)

  Przeszedłem dystans 22,1km i mimo niedużych wysokości uzbierało się 1020m przewyższenia w ciągu 6,5 godz  Wycieczka krótka , ale i dzień szczególny. Trzeba było się jeszcze przecież przygotować do sylwestra i powitać Nowy Rok :)

  W 2014r udało mi się przejść w Anglii prawie pięćset kilometrów , sporo mniej niż rok wcześniej ale i tak nieżle :)

  A życzenia noworoczne były takie , żeby w tym roku w Wielkiej Brytanii ...

 Pozdrawiam serdecznie :)

 Łazior Świętokrzyski

 

 
                                                                                                                                

2015.01.06. Świętokrzyskim szlakiem

$
0
0

       Witam
  Już od paru lat właśnie tak zaczynam sezon turystyczny. Niebieskim szlakiem Suchedniów - Berezów . A i w trakcie ,,sezonu,, jak nie mam pomysłu gdzie iść to wsiadam w autko (teraz mam:) i jadę do Suchedniowa , zostawiam mój pojazd przy stacji PKP i robię sobie taką ,,pętelkę,, Zwykle jest tak dwa - trzy razy w roku , więc trasę znam niejako na pamięć :) Do tego szlaku mam też niejako sentyment . Gdy zaczynałem moją przygodę z turystyką chodziłem gdzie ,,oczy poniosły,, ale zimą siedziało się w domu , inne zimy były kiedyś . Pierwszą wycieczkę zimową jaką zrobiłem to był właśnie ten szlak . Busikiem do Suchedniowa i dalej przez śniegi do połowy łydki (tak kiedyś bywało:)  błądząc co nie co (drzewa też były ośnieżone:) do Michniowa . A stamtąd to już szło się pewnym krokiem do Berezowa , no i dalej do E7 na busika .  Teraz , po paru latach chodzenia idzie się już na pamięć nie zważając prawie na znaki. A te są tam , gdzie są ,  ale też nieraz ich nie ma , gdzie być powinny . Spotkałem już parę razy na świętokrzyskim szlaku turystów z innych województw którzy zapuścili się w nasze piękne tereny i niestety błądzili. 

  Gdy rozum śpi rodzą się demony , ale gdy nie śpi to marzymy . Mam parę pomysłów na ,,nasze świętokrzyskie,, i jednym z nich jest przejście w ciągu roku wszystkich szlaków pieszych w świętokrzyskim . Już kiedyś o tym myślałem tylko ciągle brak mi na to czasu . A czy teraz jest to realne ? Jest tego około 1500 km więc realne jak najbardziej :)  Zwykle w ciągu roku chodzę sporo więcej . Czy zrealizuję mój pomysł ? Właśnie ze względu na brak czasu i inne ,,moje projekty turystyczne,, pewnie mi się nie uda . No ale spróbować warto :)

  Na początek dwa szlaki . Niebieski Suchedniów PKP - Berezów PKP i czarny Kamień Michniowski - Barbarka  

 Początek szlaku niebieskiego znajduje się  przy dworcu PKP w Suchedniowie . Po drodze z ciekawych miejsc mijamy dawną gajówkę ,,Opal,,  z postawionym parę lat temu pomnikiem poświęconym leśnikom i myśliwym . Dalej jest żródło ,, Burzący Stok,, kiedyś zadaszone , teraz niestety została tylko cembrowina i sterta desek nieopodal . Póżniej dochodzimy do ,,Rezerwatu Kamień Michniowski,,  gdzie swój początek ma szlak czarny do kapliczki św.Barbary . Kapliczka z XIXw  wystawiona przez górników , piękne miejsce . Jedna z ładniejszych panoram w ,,naszych górach,,  Widok na Pasma Klonowskie i Łysogórskie oraz całą Dolinę Bodzentyńską .  Kamień Michniowski (433m npm) gdzie znajdują się wychodnie kwarcytów kambryjskich jest też najwyższym wzniesieniem Pasma Sieradowickiego . Następnie dochodzimy do wsi Michniów, krwawo zapisanej w historię świętokrzyską . 12 i 13 VII 1943 r wieś została spacyfikowana i spalona przez hitlerowców w odwecie za pomoc udzielaną partyzantom. Niemcy wymordowali prawie całą ludność wsi.  Znajduje się tu Mauzoleum Martyrologii Wsi Polskiej , niestety obecnie w przebudowie. Z Michniowa trochę przez las szlak dochodzi z powrotem do drogi Suchedniów - Bodzentyn przy pomniku leśników pomordowanych w czasie II wojny światowej . Kawałek drogą i znów w las do przystanku Berezów PKP gdzie szlak niebieski ma swój koniec. Stąd jeszcze parę kilometrów do stacji Suchedniów PKP. Można by przeciągnąć ten szlak dalej tworząc taką właśnie pętlę , tereny też są tu fajne :) Wędrowałem wraz z moim ,,odwiecznym wędrowcą,, Markiem :)

  Według wskazań mojego GPS szlak Suchedniów - Berezów to 15,5km i  195m przewyższenia. Czarny szlak Kamień Michniowski - Barbarka  to 2km i 47m przewyższenia , a w stronę powrotną 65m  Dojście do stacji Suchedniów PKP to prawie trzy kilometry.

No to tak na dobry początek :)

 Pozdrawiam serdecznie :)

 Łazior Świętokrzyski

 

 

 

,

18.01.2015 - Śladami Powstania Styczniowego z KTP PTTK "Przygoda"

$
0
0

KTP PTTK "Przygoda" zaprasza na wycieczkę:

Trasa - marsz szlakiem powstańców: Białogon - Góra Brusznia - Karczówka, ok. 4 km
Początek uroczystości rocznicowych w Klasztorze na Karczówce - godz. 12:00
Zbiórka: przystanek MPK linii nr 1, ul. Żytnia, godz. 8:40 (odjazd 8:57)
Wycieczkę prowadzi: Andrzej Sokalski

30.01.2015 - Zabawa karnawałowa KTP PTTK "Przygoda"

$
0
0

Zarząd Klubu Turystów Pieszych PTTK "Przygoda" zaprasza

członków i sympatyków Klubu na zabawę karnawałową,
która odbędzie się dn. 30 stycznia 2015 r. w restauracji "WINNICA" w Kielcach.
Koszt udziału w zabawie: 60 zł
Informacje i zapisy: Urszula Zychowicz, tel. 785-630-652

Plan pracy KTP PTTK "Przygoda" na rok 2015

17.01.2015 - Sobotnia wycieczka KTP PTTK "Przygoda"

$
0
0

KTP PTTK "Przygoda" zaprasza na wycieczkę:

Trasa: Dobromyśl - Zalesie - Góra Patrol (KGŚ) - Dobrzącza (Jaskinia Raj) - kłm. Zygmuntówka - Sitkówka - Góra Zelejowa (KGŚ) - Chęciny, ok. 16 km
Zbiórka: przystanek MPK linii nr 1, ul. Żytnia, godz. 9:35 (odjazd 9:50)
Planowany powrót: MPK - linia nr 31 (odjazd 16:18)
Wycieczkę prowadzi: Piotr Garecki

„Zapach Iranu- opowieści o Iranie”- spotkanie z Marzeną Kądzielą w Klubie Podróżnika

$
0
0

 

W imieniu Klubu Podróżnika zapraszam na spotkanie z panią Marzeną Kądzielą pt.:
„Zapach Iranu- opowieści o Iranie”.

 

Kielce, Dom Środowisk Twórczych
Czwartek, 22.01.2015, godz. 18

 

Marzena Kądziela to podróżniczka oraz redaktorka Echo Dnia/ o. Końskie a dla wielu piechurów koleżanka.
Pani Marzena zaprzyjaźniona z PTTK Końskie stale towarzyszy nam na maratonach i innych imprezach turystycznych, jako fotoreporter echodnia.eu.

 

fot. Marzena Kądziela

 

Na spotkaniu 22 stycznia, pani Marzena podzieli się z nami swoimi wspomnieniami z podróży do Iranu a opowieści te okraszone będą pięknymi zdjęciami. Z tego co wiem czeka nas też mała kulinarna niespodzianka.
 

fot. Marzena Kądziela

 

http://www.strefaimprez.pl/kielce/zapach-iranu-czyli-kolejna-odslona-klubu-podroznika-241506

 


24.01.2015 - Sobotnia wycieczka KTP PTTK "Przygoda"

$
0
0

KTP PTTK "Przygoda" zaprasza na wycieczkę
"Marsz Szlakiem Powstańców Styczniowych
"

Trasa: Suchedniów - Michniów - Wzdół Rządowy - Bodzentyn, ok. 18 km
Zbiórka: Dworzec BUS, ul. Żelazna, godz. 7:55 (odjazd 8:10)
Informacje i zapisy: Lech Segiet, tel. 781-994-146

25.01.2015 - Niedzielna wycieczka KTP PTTK "Przygoda"

$
0
0

KTP PTTK "Przygoda" zaprasza na wycieczkę
"W 70-tą rocznicę Bitwy pod Morawicą"

Trasa: Lisów - Zaborze - Lipie - Radomice - Łabędziów - Morawica, 12 km
Zbiórka: przystanek MPK linii nr 208 (BUS/Hala), ul. Żytnia, godz. 8:45 (odjazd: 9:00)
Wycieczkę prowadzi: Andrzej Toporek

KG PTTK Kielce kalendarz imprez na 2015.

Wspomnienia z Rajdu Sylwestrowego KTP PTTK "Przygoda"

$
0
0

Ha!!! Lepiej późno niż wcale... z lekkim opóźnieniem przedstawiam wspomnienia z Rajdu Sylwestrowego „Przygody”. Na wstępie kilka słów na temat tradycji sylwestrowych

2015.01.18. Świętokrzyskim szlakiem

$
0
0

         Witam
  Ostatniej niedzieli przeszedłem sobie jeden z moich ulubionych szlaków świętokrzyskich, a są inne :)  Zwykle co roku go przechodzę , tylko jakoś tak się składa że zawsze w tym samym kierunku . Aura co prawda nie sprzyjała , prawie cały czas lało , na szlaku błota było co niemiara , a w niektórych miejscach woda się przelewała przez ścieżki . No ale  nieraz w gorszych warunkach się wędrowało , więc ubłocone spodnie dalo się wyprać (ochraniacze okazały się malo ochraniające :) a reszta ubrania szybko wyschła . Wędrowałem żółtym szlakiem pieszym który biegnie przez lasy Płaskowyżu Suchedniowskiego i Wzgórza Bliżyńsko - Niekłańskie . Szlak był parę lat temu modernizowany i  nazywa się teraz ,,Szlakiem Martyrologii,,  Moje autko zaparkowałem przed dworcem no i w drogę ...

  Początek szlaku znajduje się na skwerze przed Dworcem Głównym PKP w Skarżysku - Kamiennej . Kiedyś była tu tablica ze schematem przebiegu szlaków i oznaczeniem początku szlaku żółtego . Teraz pierwszy znak napotkalem dopiero okolo stu metrów dalej. Szlak biegnie najpierw ulicami Skarżyska do Szpitala Powiatowego , a następnie przez las do dzielnicy Pogorzałe .  Tu szlak przecina drogę E7 i ulicą Pogodną znowu dochodzi do lasu , którym dalej biegnie kilkanaście kilometrów. Po drodze przechodzimy przez zarastającą już przecinkę leśną powstałą kilka lat temu chyba z myślą o przyszłej drodze ekspresowej E77 . Tu też dołącza szlak niebieski Pogorzałe - Kużniaki. Razem z tym szlakiem dochodzimy do Cmentarza Partyzanckiego Armii Krajowej pod Skarbową Górą , powstałego w sierpniu 1943 r  Znajduje się tu też węzeł szlaków. Szlak żółty dalej biegnie przez las i dochodzi do nasypu dawnej kolejki wąskotorowej którym poruszamy się następne parę kilometrów. Po drodze mijamy jedno z bardziej urokliwych (tak było kiedyś) miejsc na szlaku , czyli lewobrzeżny dopływ Kamiennej - rzeczkę Bernatkę. Teraz jest tu nowy mostek , dawniej Bernatkę trzeba było pokonać po kamieniach i gałęziach.  Za rzeczką nasyp jest zdewastowany i są nowe kładki . Niestety w paru miejscach już porozwalane , chyba przez miejscowych ... Dochodząc do Brzasku wisi (już parę lat) informacja o zmianie przebiegu szlaku. Wcześniej szlak skręcał w lewo , ale teraz było tak mokro , że nie dało się tamtędy przejść więc poszedłem zgodnie z informacją do przodu omijając pomnik pomordowanych przez hitlerowców mieszkańców Skarżyska i innych miast dawnego województwa kieleckiego.  29.06.1940 r  Niemcy rozstrzelali okolo 760 osób , była to największa egzekucja na kielecczyżnie w czasie okupacji. Wychodzimy z lasu w Zagórzu i dalej przez Bugaj dochodzimy do drogi Skarżysko - Końskie którą przecinamy na przejeżdzie kolejowym i znów wchodzimy do lasu. Szlak dochodzi do następne mogiły , w Borze.  W lutym 1940 r w masowych egzekucjach życie straciło około 360 polskich patriotów. Dalej szlak biegnie wzdłuż rzeki Kamiennej do dzielnicy Rejów . Teraz ulicą Kilińskiego dochodzi się do drogi E77 Dawniej szło się do tej drogi przez las i przekraczało się ją na Baranowskiej Górze , w pobliżu grobu nieznanego żołnierza z oddzialu Hubala. Teraz E77 przechodzi się kładką i dalej wzdłuż tej drogi osiąga się Baranowską Górę . Jest tu kolejny pomnik ofiar pomordowanych przez hitlerowców w czasie drugiej wojny światowej. Dalej w lesie , przy szlaku znajdują się trzy anonimowe groby , ofiary kolejnych rozstrzeliwań. Wychodząc z lasu dochodzimy do zbiornika wodnego ,,Rejów,, na rzece Kamionce.  Tu też dołączają znaki zielone szlaku Skarżysko-Kamienna - Wykus , które towarzyszą nam już do końca. Po drodze mijamy kolejny pomnik ,  hutników rejowskich z 1863 r , powieszonych przez carskich oprawców w odwecie za pomoc udzielaną powstańcom styczniowym . Kiedyś na pomniku był piękny odlew orła , dzisiaj możemy go zobaczyć jedynie na starych zdjęciach , złomiarze ...Dochodzimy do Muzeum Orła Białego i dalej obok ruin wielkiego pieca przy pomniku Stanisława Staszica przechodzimy przez koronę zbiornika. Tu w lewo ulicą Sportową szlak dochodzi do stacji PKP Skarżysko Zachodnie , gdzie kiedyś na pawilonie dworcowym był koniec szlaku. Dzisiaj po budynku zostały tylko fundamenty a szlak jest poprowadzony dalej ulicami : Prostą , Legionów , Aleją Niepodległości do ulicy Słowackiego . Tu , przy Miejskim Centrum Kultury , w którym ma siedzibę Oddział Miejski PTTK w Skarżysku - Kamiennej szlak żółty ma swój koniec. Stąd jeszcze półtora kilometra do Dworca Głównego PKP i w drogę do domu :)

 
  Skarżysko-Kamienna PKP - Pogorzałe - Skarbowa Góra - Brzask - Bugaj - Rejów - Skarżysko Zachodnie PKP  - Skarżysko-Kamienna MCK/PTTK
  Kiedyś było 27km a teraz ma być 32km Mnie wyszło z GPSu 31km i 275m przewyższenia.
Pozdrawiam serdecznie :)

  Łazior Świętokrzyski

Bernatka, Pomnik Brzask, Grób Hubalczyka

$
0
0

  Witam

Nawiązując do mojej relacji z przejścia szlaku  Skarżysko-Kamienna PKP - Skarżysko-Kamienna MCK parę zdjęć z poprzednich lat. 

Początek szlaku przy dworcu , nasyp kolejki leśnej , Bernatka - tak kiedyś trzeba było ją pokonać (naprawdę to było urocze miejsce , latem po gałęziach a zimą po .. lodzie :)  , mogiła w Brzasku , grób nieznanego żołnierza Hubala . Mam jeszcze na pewno  gdzieś zdjęcie orła z pomnika powstania styczniowego , ale ... nie mogę w tej chwili znależć :)

 Pozdrawiam serdecznie :)

 Łazior Świętokrzyski

31.01.2015 - Sobotnia wycieczka KTP PTTK "Przygoda"

$
0
0

KTP PTTK "Przygoda" zaprasza na wycieczkę:

Trasa: Kielce KSM - Mójcza - Góra Otrocz (KGŚ) - Góra Zalasna - Bukówka - Kielce KSM, ok. 16 km
Zbiórka: skwer przy skrzyżowaniu ulic Tarnowskiej i Bohaterów Warszawy, godz. 10:00
Wycieczkę prowadzi: Lech Segiet


1.02.2015 - Niedzielna wycieczka KTP PTTK "Przygoda"

$
0
0

KTP PTTK "Przygoda" zaprasza na wycieczkę:

Trasa: Gruchawka - Rezerwat Sufraganiec - Góra Biała - Góra Domaniówka - Oś. Świętokrzyskie, ok. 13 km
Zbiórka: przystanek MPK linii nr 6, ul. Czarnowska, godz. 8:50 (odjazd 9:02)
Wycieczkę prowadzi: Renata Tomczyk

25-01-2015 Jednodniowy wyjazd Klubu Górskiego PTTK Kielce w Beskid Wyspowy.

$
0
0

W niedzielę 25 stycznia uczestniczyłem w wyjeździe Klubu Górskiego PTTK Kielce w Beskid Wyspowy. Naszym cele były dwie góry; Mogielica (1170 m n.p.m.), najwyższy szczyt Beskidu Wyspowego zaliczany do Korony Beskidów i Korony Gór Polski, oraz jej sąsiad Łopień (951 m n.p.m.).
Naszą niedzielną wędrówkę rozpoczęliśmy w Jurkowie. Na szczyt Mogielicy, zwany przez okolicznych mieszkańców Kopą wędrowaliśmy niebieskim szlakiem turystycznym mijają po drodze opustoszałą osadę wysokogórską zwaną Cyrla. Podejście zajęło nam niespełna dwie godziny, co w warunkach zimowych (przez całą drogę intensywnie prószył śnieg, a jego kilkunastocentymetrowa, świeża warstwa przykrywała oblodzoną górską ścieżkę) jest zupełnie niezłym wynikiem. Niestety, na szczycie śnieg oraz silny wiatr uniemożliwił nam podziwianie widoków z 20 metrowej wieży górującej nad drzewami. Nie przeszkodziło to jednak we wręczeniu kilku uczestnikom naszej wędrówki odznak GOT i znaczków Klubu Górskiego.
Z Mogielicy na Łopień, nazywany przez miejscowych Złotopniem i dalej do Dobrej (siedziba jednej z gmin w powiecie limanowskim) wędrowaliśmy zielonym szlakiem turystycznym. Po drodze minęliśmy; kamienny, zbójnicki stół (jak głosi legenda; w miejscu tym beskidzcy zbójnicy dzielili zrabowane skarby) oraz Przełęcz Edwarda Rydza-Śmigłego, na której w roku 1914 legioniści pod dowództwem Edwarda Rydza-Śmigłego, bez wystrzału, wzięli do niewoli dużo liczniejszy oddział kawalerii rosyjskiej.
W wędrówce uczestniczyło 54 piechurów, pokonaliśmy 17 km przy 980 m podejść.

 

Klub Górski PTTK Kielce zdobywa odznakę niebieskiego szlaku turystycznego: Tarnów – Wielki Rogacz.

22 Marsz Śladami Powstania Styczniowego

$
0
0

Powstanie styczniowe- polskie powstanie narodowe przeciwko Imperium Rosyjskiemu, ogłoszone manifestem 22 stycznia 1863 wydanym w Warszawie przez Tymczasowy Rząd Narodowy, spowodowane narastającym rosyjskim terrorem wobec polskiego biernego oporu. Wybuchło 22 stycznia 1863 w Królestwie Polskim i 1 lutego 1863 na Litwie, trwało do jesieni 1864. Zasięgiem objęło tylko ziemie zaboru rosyjskiego: Królestwo Polskie oraz ziemie zabrane.

 

Aleksander Doba w Kielcach

$
0
0

21 stycznia 2015 r. w klubie studenckim „Wspak” na ul. Śląskiej odbyło się niecodzienne spotkanie, z niezwykłym gościem- panem Aleksandrem Dobą. Nie ma chyba osoby, która by nie słyszała o jego podróżniczych i kajakarskich wyprawach i wyczynach. Na spotkanie to przybyło wiele osób zainteresowanych turystyką i podróżami. Kto był będzie miał piękne wspomnienia, kto nie był może żałować.

Pan Aleksander- dla przyjaciół OLO, barwnie i ze swadą opowiadał o swoich dwóch kajakarskich wyprawach na Atlantyk. Podczas tych podróży spotkało go wiele bardzo różnych przygód- dobrych i złych. Zdarzały się awarie, kłopoty z pozyskaniem wody pitnej, różne problemy zdrowotne, walka z żywiołem oceanu, poczucie samotności, brak snu, monotonna dieta czy brak łączności ze światem. Te dobre to podziwianie urody oceanu oraz jego bogactwa fauny i flory, wschody i zachody słońca, pojedyncze spotkania z ludźmi wreszcie zwycięska walka ze słabościami i przeciwnościami oraz wytrwałe dążenie do celu.

OLO jako dzielny i twardy podróżnik, jak my to mówimy prawdziwy „wyrypiarz” dzielnie stawiał czoła wszelkim wyzwaniom, nigdy się nie załamał i nie brał pod uwagę wycofania się z wyprawy, nawet w najtrudniejszych momentach i mimo, że go do tego namawiano.

Atlantyckie opowieści okraszone zostały dużą dawką wielkiego poczucia humoru pana Olka. Mnie najbardziej rozbawiła opowieść o tym jak Olo zorganizował na środku oceanu tzw. „połowinki”;-) Pocztą butelkową rosłał zaproszenie na imprezę, która miała świętować dopłynięcie do połowy zaplanowanej trasy... ku jemu wielkiemu zdziwieniu stawiło się wiele osób ale duchowo, jak to określił... na okoliczność owej imprezy pan Olek miał przygotowane wino własnej produkcji. Ponieważ trudno wznieść toast z istotami duchowymi, całe wino zostało dla pana Aleksandra- ponoć całe wykorzystał:-) Pan Olek  stwierdził, że impreza „połowinkowa” się udała- „a jaki był klimat!”- dodał żartobliwie na podsumowanie.

Można by tu przytaczać jeszcze wiele z opowieści podróżnika. Faktem jest, że pan Aleksander opowiadał o swoich wielkich wyczynach bardzo skromnie, dowcipnie i z pasją. Ja odebrałam go jako zwykłego NIEZWYKŁEGO człowieka, wielkiego pasjonata, kogoś bardzo pozytywnie zakręconego, ciepłego i bardzo życzliwego światu i ludziom. Miłośnikom kajakarstwa dał dobrą i żartobliwą radę: turystykę kajakową polecam wszystkim, ale przepływania kajakami oceanów nie polecam nikomu. Coś w tym zapewne jest. Myślę, że takie wyprawy to bardzo często balansowanie na granicy życia i śmierci...

Po zakończeniu spotkania Aleksander Doba długo i cierpliwie pozował do zdjęć, rozdawał autografy i udzielał odpowiedzi na indywidualne zapytania.

Organizatorzy spotkania to: Marcin Rewucki z Ośrodka Nauki i Kultury Studenckiej UJK, Marcin Marciniewski- prezes Oddziału Świętokrzyskiego PTTK w Kielcach oraz wydawca magazynu "Wiosło"Adam Grzegorzewski. Wyżej wymienionym panom i instytucjom bardzo dziękuję za zorganizowanie tego spotkania. Ja osobiście jestem szczęśliwa, że mogłam poznać osobiście tak wspaniałego i wielkiego człowieka jakim jest Aleksander Doba.

A dla zainteresowanych kilka słów nt pana Aleksandra:

Aleksander Doba (ur. 9 września 1946 w Swarzędzu)- polski podróżnik, kajakarz, zdobywca i odkrywca. Jako pierwszy człowiek w historii samotnie przepłynął kajakiem Ocean Atlantycki z kontynentu na kontynent (z Afryki do Ameryki Południowej) wyłącznie dzięki sile mięśni. Opłynął kajakiem Morze Bałtyckie i Bajkał. Również jako pierwszy opłynął całe polskie wybrzeże z Polic do Elbląga oraz Polskę po przekątnej z Przemyśla do Świnoujścia. Brązowy medalista mistrzostw Polski w kajakarstwie górskim.

69-letni Aleksander Doba, który na przełomie 2013/2014 roku jako pierwszy człowiek na świecie przepłynął kajakiem Ocean Atlantycki pomiędzy najbardziej oddalonymi jego wybrzeżami w Europie i Ameryce Północnej, został za ten wyczyn nominowany do prestiżowej nagrody National Geographic - Adventurer of the Year. To pierwsze takie wyróżnienie dla Polaka w dziesięcioletniej historii plebiscytu.

Aleksander Doba  znalazł się w grupie 10 wyselekcjonowanych podróżników z całego świata, których dokonania w 2014 roku zdobyły szczególne uznanie jako niezwykły wyczyn eksploratorski. Zwycięzcę w tym plebiscycie wyłonią internauci, którzy od 6 listopada do 31 stycznia 2015 roku mogą każdego dnia oddać jeden głos na wybranego kandydata.

Wyprawa Doby na Florydę została już nagrodzona - jako wyprawa roku 2014 - przez pasjonatów kajakarstwa skupionych wokół czasopisma Canoe&Kayak.

Było to 167 dni samotności... 12 578 kilometrów - tyle liczyła trwająca 167 dni podróż Aleksandra Doby. 68-letni emerytowany inżynier mechanik z Polic wypłynął 5 października z Lizbony. Postanowił przepłynąć Ocean Atlantycki w najszerszym miejscu - wcześniej, na przełomie 2010 i 2011 dokonał tego w najwęższym fragmencie oceanu. Teraz celem było dopłynięcie na Florydę.

Po drodze miał wiele przygód - zepsuła mu się odsalarka do morskiej wody, na 47 dni stracił łączność ze światem, potem zepsuł mu się ster. Doba nie poddał się - po prowizorycznych naprawach skręcił w kierunku Bermudów, by przygotować kajak do dalszej drogi. Został świetnie przyjęty przez władze wyspy, które zorganizowały jego transport w miejsce, w którym musiał zboczyć z trasy. W końcu, po wielu perypetiach 18 kwietnia, dobił do wybrzeży USA, spóźniony aż 1.5 godziny;-).

Źródła: Vikipedia, off.sport.pl

Na Aleksandra Dobę można głosować jeszcze przez kilka dni, do 31 stycznia na stronie www.olodoba.pl
Dzięki naszym głosom, polski kajakarz Aleksander Doba ma szansę zostać Podróżnikiem Roku w konkursie National Geographic.

 

O spotkaniu z Aleksandrem Dobą pisał Łukasz Zarzycki na łamach www.echodnia.eu

http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/article?AID=/20150123/TURYSTYKA/150129587

Tekst i foto: Joanna Burtnik

Viewing all 1496 articles
Browse latest View live