13- 18 lipca b. r . to czas wędrówek po Tatrach w towarzystwie mojej siostry Agaty Burtnik. W zeszłym roku założyłyśmy klub o wdzięcznej nazwie Rodzinny Klub Turystyki Rekreacyjnej „Sisters”.
Na pierwszy rzut poszła Dolina Pięciu Stawów Polskich- udałyśmy się tam w niedzielę 15 lipca. Wystartowałyśmy w Palenicy Białczańskiej a za Wodogrzmotami Mickiewicza skierowałyśmy się na zielony szlak, na którym dużą atrakcją jest przepiękny wodospad Wielka Siklawa.
W Dolinie Pięciu Stawów znajduje się urokliwe schronisko i tam na półmetku naszej wędrówki zrobiłyśmy sobie odpoczynek. Oczywiście sesja zdjęciowa nie miała końca bo tu pięknie a tam jeszcze piękniej.
Dalej powędrowałyśmy niebieskim szlakiem do Morskiego Oka. Podczas wędrówki podziwiałyśmy z zachwytem urodę gór i przepiękne widoki. Miałyśmy dużo szczęścia jeśli chodzi o pogodę- było ciepło i słonecznie, udało nam się zrobić tę piękną trasę zanim przez Tatry przeszła porządna fala deszczu, która jak wiemy, kilka dni temu, poniszczyła szlaki i mostki.
W schronisku przy Morskim Oku zrobiłyśmy drugi popas a po nim nastąpiła obowiązkowa sesja fotograficzna. A dalej to już 9 km asfaltem do Palenicy Białczańskiej i luzik ;-)
To była naprawdę wspaniała wędrówka, a moja siostra nie zaprawiona w bojach wspaniale sobie poradziła na tej dosyć wymagającej trasie.
