Witam
Tego najstarsi górale nie pamiętają kiedy ja trzy niedziele z rzędu spędziłem w Tatrach :) Tym razem skusił mnie Michał (i dzięki mu za to !!) i byłem na szczycie , na który wybierałem się od czterech lat. Jak to zwykle bywa są rzeczy ważne i ważniejsze i dlatego zawsze znalazły się jakieś ważniejsze . Wdrapałem się tam dopiero dziś :)
Zuberec - Vysne Hutianske sedno - Biela skala - SIVY VRCH - sedno Palenica - Velky Ostry grun - Zuberec
Czyli najbardziej na zachód wysunięta część Tatr Słowackich z pięknym Siwym Wierchem. Pogodę zapowiadali ładną , a była taka jak na fotkach. Po prostu pięknie było :) Rano trochę mrozik i mgiełki a póżniej prawie patelenka :)
Jak się tak rozpędziłem to może jeszcze w tym roku coś w Tatrach zachaczę :)
Na szczycie tańcowały dwa Michały no i ja , Chochoł maly :)
Pozdrawiam
Łazior Świętokrzyski